EN

17.10.2017 Wersja do druku

Pan siedzący na słownikach

Krakowski Salon Poezji. Wiersze Wystana Hugh Audena czytali Maciej Jackowski, Marcin Kalisz i Radosław Krzyżowski. Pisze Paweł Głowacki w Dzienniku Polskim.

W ostatnią niedzielę jedynym oknem, oknem przez godzinę otwartym na oścież, była spora czarno-biała fotografia na tylnej ścianie Sceny Miniatura Teatru Słowackiego. Stary poeta, Wystan Hugh Auden, za biurkiem w swym gabinecie. Doskonale nieruchomy. Jego twarz? Ten kruszejący kamień da się porównać jedynie z twarzą Samuela Becketta. Tam więc, po drugiej stronie otwartego na oścież okna - on, nieżyjący od 44 lat, spod do połowy oczu zsuniętych powiek patrzący na świat po naszej stronie okna. Na Bartosza Szydłowskiego, który wymyślił Salon Poezji z jego wierszami, na Macieja Jackowskiego, Marcina Kalisza i Radosława Krzyżowskiego, którzy wiersze czytali, na Marka Piątka (gitara) i Grzegorza Piętaka (kontrabas), mruczących jazzowe drobiny, w końcu na nas, z każdym kolejnym wersem jego poezji coraz głębiej bezradnych na widowni. Jak się sprawy mają po tamtej stronie okna - po naszej stronie okna nie wiadomo. Może wszystko się tam powtarza? Może

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pan siedzący na słownikach

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski online

Autor:

Paweł Głowacki

Data:

17.10.2017

Realizacje repertuarowe