- To nie jest musical polityczny, nie jest na usługach żadnej partii. Zapragnąłem zmierzyć się z moją historią rodzinną - mówi reżyser Wojciech Kępczyński przed premierą "Pilotów" w Teatrze Muzycznym "Roma" w Warszawie.
Wojciech Kępczyński przez prawie 20 lat swojej dyrekcji w Romie wystawił w Warszawie najbardziej znane musicale z West Endu, od "Upiora w operze" po "Mamma Mia!". Za każdym razem były to tzw. non-replica productions, czyli oryginalne inscenizacje polskich twórców, różniące się od pierwowzorów z Londynu. Tym razem jednak przygotował swój autorski musical, sam napisał libretto. Premiera "Pilotów" w sobotę. Przedstawienie grane będzie siedem razy w tygodniu dla widowni na 999 miejsc. ROZMOWA Z WOJCIECHEM KĘPCZYŃSKIM [na zdjęciu]: Dorota Wyżyńska: Oglądaliśmy w Romie polskie prapremiery największych hitów z Londynu, a teraz na afiszu pojawia się nowy polski musical. Wyjaśnijmy od razu, że jego temat nie jest twoją odpowiedzią na "dobrą zmianę". Pomysł na ten musical urodził się kilka lat temu, a inspiracją była historia rodzinna. Wojciech Kępczyński: Od dawna przymierzałem się do tego, by wystawić w Romie nowy polski musical, tym bardzi