- Sąd nie zauważył, że dyrektor Morawski pogrzebał teatr, że zespół Teatru Polskiego się rozpadł, że do teatru przestała przychodzić publiczność - mówił na czwartkowej konferencji prasowej Krzysztof Mieszkowski, komentując decyzję wojewódzkiego sądu administracyjnego pozostawiającą dyrektora Cezarego Morawskiego na stanowisku.
- A dzisiaj dowiaduję się, że ważna sztuka, dialog społeczny, wyraz artystyczny też jest niszczony. Jak wszystko, co dzieje się w Teatrze Polskim po dojściu Cezarego Morawskiego do władzy - tak zaczął czwartkową konferencję prasową były dyrektor TPl i poseł "Nowoczesnej" Krzysztof Mieszkowski. Tymi słowami nawiązał do faktu, że mural "Generalnie dramat" autorstwa grupy DWA ZETA jest zamalowywany. Zdobił ścianę budynku Teatru Polskiego od 2015 r. i powstał z okazji obchodów 250-lecia teatru publicznego w Polsce. Mieszkowski spotkał się z dziennikarzami, żeby skomentować decyzję wojewódzkiego sądu administracyjnego. Ten w środę stwierdził, że wojewoda Paweł Hreniak miał prawo uchylić decyzję zarządu województwa o odwołaniu dyrektora Cezarego Morawskiego. Oznacza to, że ten pozostanie na swoim stanowisku w Teatrze Polskim. - Ale sąd nie zauważył chyba, że dyrektor Morawski pogrzebał teatr, że zespół Teatru Polskiego się rozpa