EN

6.10.2017 Wersja do druku

Oddany K.

Cztery Mileny i podwójny Kafka plus guwernantka. Spektakl "Listy do Mileny" w reżyserii Macieja Gorczyńskiego jest obrazem inteligentnym i wrażliwym. Intymna korespondencja Franza Kafki z Mileną Jesenską, tłumaczką jego twórczości na język czeski, jest poetyckim i tanecznym zapisem miłości wyobrażonej, pełnej wyimaginowanej namiętności, złudzeń, nadziei i wątpliwości - pisze NAB w portalu austriart.pl.

Maciej Gorczyński jako pierwszy członek OPT Gardzienice wyreżyserował swój autorski spektakl. Do tej pory zaszczyt ten przypadał wyłącznie założycielowi ośrodka - Włodzimierzowi Staniewskiemu. W Gardzienicach nadeszła nowa era teatru. Jakiego? Trudno to na razie jednoznacznie określić. Nie ma jednak wątpliwości, że "Listy do Mileny" wyłamują się połowicznie schematowi gardzienickiego teatru ludowej przaśności - nawet i w jego obecnej fazie koncentrującej się wokół greckiej ekspresji teatralnej. Frenetyczny taniec Mileny w wykonaniu Aleksandry Nowakowskiej, powtarzającej po wielokroć te same gesty pełne rozpaczy i wątpliwości, rozpoczyna i kończy spektakl. Zaraz po nim na scenie pojawiają się coraz to nowe postaci, kolejne wcielenia miłości Kafki, jak i jego samego, które wkraczają i nikną, zupełnie jak w kadrach filmu animowanego. Ich kolejne f a z y ruchu, bo tak należałoby określić ich taniec, jako swoistą wycinankę, budują charakt

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Oddany K.

Źródło:

Materiał własny

www.austriart.pl

Autor:

NAB

Data:

06.10.2017