EN

13.01.1995 Wersja do druku

"Szaleństwo Jerzego III"

Monarchistyczne intrygi XVIII-wiecznej Anglii zwabiły natomiast Filipa Bajona. Nie­stety, nie udźwignął on brytyjskiej korony. Być może dlatego, że - jak sam wyznał z roz­brajającą szczerością - nudził się przy realizacji spektaklu Alana Bennetta śmiertelnie. Czy nie wystarczyłby prosty zabieg: skróty? Spektakl "Szaleństwo Jerzego III", wysta­wiony w Teatrze Dramatycznym ciągnie się, niestety, około czterech godzin, w czasie któ­rych nie dowiadujemy się niczego nowego ani o szaleństwie, ani o mechanizmach władzy. Z zapowiadanego wydarzenia udał się tylko... bankiet!

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Grzechy minionego sezonu

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd Tygodniowy nr 1

Autor:

Hanna Karolak

Data:

13.01.1995

Realizacje repertuarowe