EN

19.09.2017 Wersja do druku

Piękny benefis Barbary Kubiak - 30 lat w Gmachu pod Pegazem

Barbara Kubiak zakończyła swój niedzielny benefis trzydziestolecia pracy artystycznej kreacją arii Toski "Żyłam dla sztuki". Ale żyje ona nie tylko dla niej.

To już chyba ostatni taki benefis, ponieważ coraz rzadziej można spotkać artystę, który jest związany od początku kariery z jednym teatrem tak długo. Barbara Kubiak debiutowała w 1987 roku partią I Damy w "Czarodziejskim flecie". Debiut to był proroczy, ponieważ wkrótce stała się I Damą Teatru Wielkiego w Poznaniu i jest nią cały czas. Jak jej wielkie poprzedniczki kocha swój teatr i chociaż czasami śpiewa na innych scenach (bywały okresy, że łatwiej ją było usłyszeć w Warszawie), zawsze wraca. Mówi o Gmachu Pod Pegazem - "mój artystyczny dom". Widziałem chyba wszystkie kreacje sceniczne Barbary Kubiak w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Oglądałem ją w mega-produkcjach operowych we Wrocławiu... Świadomie używam słowa kreacje, ponieważ Barbara Kubiak to nie tylko wybitna śpiewaczka, ale także znakomita aktorka. Podczas benefisu zaśpiewała w niedzielę [17 września] swoje koronne partie: Halki, Aidy, Toski i Leonory z "Mocy przeznaczenia". Spraw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piękny benefis Barbary Kubiak - 30 lat w Gmachu pod Pegazem

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski nr 218

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

19.09.2017