EN

13.09.2017 Wersja do druku

Teatr życiem płacony

- W Polsce "komercja" i "biznes" to w środowisku artystycznym pojęcia nacechowane negatywnie. I byłoby dobrze, gdybyśmy w końcu zmienili swoje nastawienie, po to by rozwijać teatralny rynek. To konieczny warunek do rozwoju kultury - z reżyserem Iwanem Wyrypajewem rozmawia Przemysław Skrzydelski.

PRZEMYSŁAW SKRZYDELSKI Obserwuję teatr, który proponujesz w Polsce od ośmiu lat, i ciekawi mnie, czy to miejsce wpływa na twoją twórczość zarówno jako dramatopisarza, jak i reżysera. IWAN WYRYPAJEW Oczywiście dramaturg jest zależny od teatralnego i związanego z szeroko pojętą kulturą środowiska, w którym tworzy. Jestem jednak przekonany, że to właśnie dramaturgia stwarza teatr, wyznacza drogę rozwoju sztuki scenicznej. Tak więc staram się pisać i być wiernym temu teatrowi, którym się zajmuję i który rozwijam już od prawie dwudziestu pięciu lat. Tutaj w Polsce piszę i dla rosyjskiej sceny teatralnej, i dla niemieckiej, i dla polskiej. Teraz dużo sił i czasu poświęcam na rozwój naszej firmy producenckiej, którą otworzyliśmy wspólnie z moją żoną Karoliną Gruszką i naszymi przyjaciółmi. Nazwaliśmy ją Nancy. Mamy w planach wiele projektów, zarówno dużych, jak i kameralnych. SKRZYDELSKI W kontekście polskiego życia teatralnego okre�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr życiem płacony

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Autor:

Przemysław Skrzydelski

Data:

13.09.2017

Wątki tematyczne

Realizacje repertuarowe