O Janie Żardeckim w przededniu Jego podwójnego jubileuszu - 95 rocznicy urodzin i 70 lat pracy scenicznej pamięta Witold Sadowy.
Wybitny aktor i mój przyjaciel Jan Żardecki, związany z Teatrem Ateneum im. Stefana Jaracza w Warszawie, świętować będzie 19 września b.r. swoje 95-te urodziny i 70-lecie pracy artystycznej. Urodził się w Stanisławowie 19 września 1922 roku. Jego młodość przypadła na okres wojny i okupacji. Burzliwy i skomplikowany. Działał w konspiracji. Był żołnierzem Armii Krajowej. Debiutował rolą Demetriusza w "Śnie nocy letniej" Szekspira w reżyserii Bronisława Dąbrowskiego 5 sierpnia 1947 roku w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach. W latach 1947-1949 grał na tej scenie Stacha w śpiewogrze Wojciecha Bogusławskiego "Krakowiacy i Górale" w reżyserii Władysława Krasnowieckiego, Jakuba "Jegorze Bułyczowie" Maksyma Gorkiego i szereg innych ról. Kiedy w roku 1949 dyrektorem odbudowanego Teatru Narodowego w Warszawie został Władysław Krasnowiecki, zaproponował mu engagement i rolę Stacha w warszawskiej inscenizacji "Krakowiaków