EN

4.09.2017 Wersja do druku

Z pomysłem i bez fikcji

VI Festiwal Teatru Dokumentalnego i i Rezydencja Artystyczna "Sopot Non-Fiction". Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trojmiasto.pl.

Festiwal Sopot Non-Fiction właściwie od razu zyskał uznanie teatralnych twórców jako prawdziwie laboratorium pracy nad teatrem inspirowanym dokumentem i literaturą faktu. Z roku na rok coraz lepiej też łączy pracę warsztatową z ofertą skierowaną do szerokiej publiczności. Tłumnie odwiedzane spektakle zaproszone na festiwal i interesujące finałowe Maratony Non-Fiction są dowodem na to, że impreza ta zmierza w dobrym kierunku. Sopocka impreza łączy w sobie przegląd spektakli - efekty pracy zaproszonych na wcześniejszą edycję festiwalu rezydentów - z warsztatową pracą grup zaproszonych na rezydencję w roku obecnym. Te z kolei w trakcie wieńczących Sopot Non-Fiction maratonów prezentują owoce tygodniowego pobytu w Sopocie. Niekiedy to dopiero punkt wyjścia do dalszej pracy, choć bywa, że projekt jest już w zaawansowanej fazie i w Sopocie zyskuje tylko kolejny szlif. Po każdym z pokazów (zarówno gotowych spektakli, jak i prac warsztatowych) organiz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z pomysłem i bez fikcji. Podsumowanie Festiwalu Sopot Non-Fiction

Źródło:

Materiał nadesłany

www.trojmiasto.pl

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

04.09.2017

Festiwale