To pierwsza indywidualna wystawa Dominiki Olszowy w gorzowskiej galerii. A przecież artystka jest stąd. Pierwsze artystyczne doświadczenia zbierała w Teatrze Kreatury. Jej wystawa "zainaugurowała" też nową salę wystawową w MOS.

Tytuł wystawy: Sześćdziesiąt sześć czterysta. Czyli adresat jest znany. Czyli: powrót do domu. Dominika Olszowy artystycznie powraca do Gorzowa, w ostatni weekend wakacji. -1 września przypomina o końcu wakacji, kojarzy się z powrotem do obowiązków, codzienności. Artystka odnajduje się w świecie przedmiotów, wokół których rodzą się nostalgiczne wspomnienia, reminiscencje młodzieńczej zabawy czy pierwszych artystycznych doświadczeń w lokalnym Teatrze Kreatury - pisze Marta Gendera, dyr. Miejskiego Ośrodka Sztuki. Wywodząca się z Gorzowa, ale mieszkająca obecnie w Warszawie artystka przygotowała pokaz multimedialny, w którym motywem jest... kawa. Właśnie spotkania przy kawie są tu metaforą relacji międzyludzkich czy pretekstem do pielęgnowania znajomości. - Dla artystki "kawka" staje się synonimem nierealności i symbolem konsumpcyjnego stylu życia. Pobudza do działania i odrywa od rzeczywistości - wyjaśnia Marta Gendera. Dominika Olszo