EN

7.04.2007 Wersja do druku

Kto się boi czarnego luda?

Reżyser Piotr Kruszczyński i studenci czwartego roku wrocławskiej PWST przygotowali dyplomowy spektakl o dojrzewających nastolatkach i ich niedorosłych opiekunach

Amok moja dziecinada" zaczyna się niewinną dziecięcą grą w piłkę na szkolnym boisku. Kończy zaś egzekucją, której ci sami gimnazjaliści dokonują na pracownikach swojej szkoły. Sześcioro bohaterów to typowy skład każdej klasy: dziewczyna--chłopczyca, sympatyczny fajtłapa, zawadiaka, zgrywus. Łączy ich to, że słowo "autorytet" znają jedynie ze słownika wyrazów obcych, a dorośli, od których mogliby czerpać wzorce, są zagubieni i kompletnie niewiarygodni. Autor sztuki, Niemiec Thomas Freyer, wprowadza nas w rzeczywistość nastolatków dość zwyczajnych, wręcz nudnych. Pozorna beztroska ma swoje drugie dno: uczniów dręczą skomplikowane sytuacje rodzinne i brak zrozumienia w szkole. Nauczyciele to bezduszni ekswspółpracownicy służb bezpieczeństwa, choć żaden z nich się do tego nie przyznaje. Straszą i karzą, o wartościach trąbią archaicznym sloganem. Rodzice -jak mówią o nich dzieci - "oddychają z nawyku oddychania", prowadzą bezbarwne

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kto się boi czarnego luda?

Źródło:

Materiał nadesłany

"Gazeta Wyborcza - Wrocław" nr 83

Autor:

Katarzyna Kamińska

Data:

07.04.2007

Realizacje repertuarowe