Byli już polscy reporterzy, pisarze ze Skandynawii, Rosji, Czech i Izraela. Tym razem na festiwal Literacki Sopot przyjadą twórcy hiszpańskojęzyczni z Półwyspu Iberyjskiego i Ameryki Łacińskiej.
Sierpień na wybrzeżu wydaje się być spokojniejszy niż pierwszy letni miesiąc. Spokojniejszy nie znaczy uboższy w wydarzenia. Od sześciu lat sierpień w Sopocie upływa pod znakiem literatury. Wszystko za sprawą festiwalu Literacki Sopot i gości, którzy do nadmorskiego kurortu przyjeżdżają z najbardziej oddalonych zakątków świata. W tym roku przyjadą z Hiszpanii, Argentyny, Meksyku, Kuby, Majorki. Co jest fascynującego w literaturze tych krajów? - Jej różnorodność - odpowiada wprost kurator tegorocznej edycji, tłumacz literatury hiszpańskojęzycznej i specjalista od Ameryki Łacińskiej Tomasz Pindel. To z jednej strony jedna literatura - jedna, bo łączy ją język i tradycja - a zarazem literatury ponad 20 krajów, bardzo się od siebie różniących. Hiszpanię, Meksyk, Kolumbię i Chile zdecydowanie więcej dzieli niż łączy - acz istnieje pewna wspólna warstwa. Tak różne i bogate kultury, w których mieszają się wpływy i tradycje, siłą rze