EN

11.05.1993 Wersja do druku

Gorki w Teatrze Dramatycznym. Salon frustratów

W wydanym kilka tygodni temu "Leksykonie pisarzy świata" brakuje hasła "Maksym Gorki", chociaż roi się tam od pisarzy drugo- i trzeciorzędnych. Nie jest to oczywiście przeoczenie, lecz wybór ideologiczny redaktorów pod kierownictwem Wacła­wa 5adkowskiego: Gorki zapłacił za "Matkę" - wzorcowe dzieło socrealizmu i za oficjalną pozycję największego pisarza Sowietów.

Przedwcześnie jednak wyrzucono go na śmietnik historii. Świadczy o tym chociażby niedawna wypowiedź Janusza Głowackiego. Za­pytany o literackie rodowody swej "Antygony w Nowym Jorku" wymienił "Na dnie" Gorkiego - dramat grany na całym świecie i uznany za klasykę. Drugą sztuką tego pisa­rza, obecną na światowych sce­nach są "Letnicy", których pre­miera odbyła się właśnie w war­szawskim Teatrze Dramatycznym. "Letnicy" to krytyczny i zjadliwy portret inteligencji rosyjskiej sprzed rewolucji 1905 r. Sztuka ukazuje ludzi świadomych bezsen­su swego życia i obarczonych kompleksem społecznej bezużyteczności. Skrajnie niezadowolonych z siebie i wszystkiego dookoła, ale niezdolnych czegokolwiek zmienić. Sfrustrowanych drastycznym kon­trastem między hołubionymi w sercu ideałami a trywialną rzeczy­wistością. Wbrew pierwszym skojarze­niom (i sugestiom Teatru Drama­tycznego w reklamowej ulotce), nietrafna jest analogia między tym co pokazał Gorki a dzisie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny nr 90

Autor:

Irena Maślińska

Data:

11.05.1993

Realizacje repertuarowe