EN

18.07.2017 Wersja do druku

Kraków. Festiwal teatralny będzie, tylko nie wiadomo jeszcze za co

Krakowskie Reminiscencje Teatralne się odbędą - tłumaczy fundacja Movere. Ale nie wiadomo, skąd weźmie pieniądze, skoro miasto wobec niejasnej sytuacji się wycofało.

- Mamy prawa do marki Krakowskich Reminiscencji Teatralnych, którą otrzymaliśmy od stowarzyszenia Rotunda, i zamierzamy je przygotować nawet bez finansowania ze strony miasta. Tyle mogę dziś powiedzieć. Ale musimy zastanowić się z zarządem fundacji i Magdą Grudzińską, która odpowiada za program, jak to zrobić - mówi Aleksandra Ksieniewicz, prezeska fundacji Movere im. Mirka Wujasa. To kolejny zwrot akcji w tej sprawie, która ma wiele wątków. Upadające stowarzyszenie Rotunda przekazało prawa do marki festiwalu fundacji Movere, która złożona jest z byłych pracowników wspomnianej Rotundy. Wcześniej stowarzyszenie popadło w długi sięgające kilkuset tysięcy złotych. Co więcej, pojawiły się niejasności w rozliczeniu dotacji resortu kultury, którą uzyskały dotychczas odpowiadające za festiwal Ana Nowicka i Monika Kufel, prowadzące teatr Barakah i mające na koncie dwie ostatnie edycje. W sumie na kolejne lata (do 2018 roku) uzyskały one z resortu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Festiwal teatralny będzie, tylko nie wiadomo jeszcze za co

Źródło:

Materiał własny

Dziennik Polski online

Autor:

Łukasz Gazur

Data:

18.07.2017