EN

17.07.2017 Wersja do druku

Lublin. Owacje dla Komisarza Maciejewskiego w kinoteatrze

Komisarz Maciejewski wreszcie doczekał się teatralnej, a nawet filmowej adaptacji. Powieść Marcina Wrońskiego na scenę przeniósł Łukasz Witt-Michałowski, a Norber Rudaś na czarno-białą taśmę filmową. Eksperyment się udał.

Publiczność na dziedzińcu zamku lubelskiego mogła się poczuć jak w teatrze i zarazem na planie filmowym. Postacie schodzą z ekranu, by za chwilę pojawić się na scenie pod zamkową basztą. Jest Lublin powojenny i Lublin współczesny. Jest czasem śmiesznie, a czasem przerażająco smutno. Przez trzy weekendowe wieczory artyści zbierali zasłużone owacje, a widzowie wychodzili z zamku zmarznięci, ale zachwyceni.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Wschodni online

Autor:

am

Data:

17.07.2017