EN

14.07.2017 Wersja do druku

Opera w mieście jest jak perła w koronie

Przyszły meloman nie powinien czuć żadnych obciążeń związanych z tym, że się nie wie, jak zachować. Tylko się wybrać, otworzyć emocjonalnie i chłonąć. Do opery przychodzi się przecież po to, żeby coś przeżyć - mówi Jerzy Wołosiuk, dyrektor artystyczny Opery na Zamku.

Opera na Zamku zdominowała w tym roku galę 11. Teatralnych Nagród im. Jana Kiepury, najważniejszych wyróżnień przyznawanych operom i teatrom muzycznym w Polsce. Odebrała statuetki w pięciu kategoriach, w tym za najlepszy spektakl minionego sezonu w Polsce - polską prapremierę współczesnej opery Benjamina Brittena "The Turn of the Screw"/"Dokręcanie śruby". Kierownikiem muzycznym tego przedstawienia jest Jerzy Wołosiuk, dyrektor artystyczny Opery na Zamku. ** Rozmowa z Jerzym Wołosiukiem Ewa Podgajna: Przeniósł się pan do Szczecina w 2013 r. Nie martwiło pana, że przychodzi pan do Opery z najmniejszym budżetem w Polsce? Jerzy Wołosiuk: Nie do końca. To, że jest mało pieniędzy, niekoniecznie oznacza, że nie mogę realizować teatru według swojej wizji i ambicji. To najbardziej zależy od ludzi, których zaprosimy do współpracy. Mogą to być młodzi zdolni śpiewacy, perspektywiczni reżyserzy na początku kariery. Już jest zauważalne, że "teraz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jerzy Wołosiuk: Opera w mieście jest jak perła w koronie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Szczecin online

Autor:

Rozmawiała Ewa Podgajna

Data:

14.07.2017