Casting/Złodziej w reż. Tomasza Mana w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu. Pisze Iwona Kłopocka w Nowej Trybunie Opolskiej.
Nic nie łączy "Castingu" Dembińskiej i "Złodzieja" Dario Fo - poza okazją do wspaniałej zabawy i serdecznego śmiechu. Na pustej scenie, na tle czerwonej kotary, stoi kremowa kanapa Najpierw siada na niej On (Leszek Malec) - poważny, profesjonalny, trochę nieśmiały. Zawodowy aktor. Zakłada inteligenckie okularki i wsadza nos w kartki. Nie dane mu będzie spokojnie przygotować się do castingu, bo pojawia się Ona (Iwona Głowińska) - krótkie spodenki, wydekoltowana bluzeczka, duży makijaż i jeszcze większy temperament. Kandydatka na aktorkę. Albo piosenkarkę. Albo spikerkę. Wszystko jej jedno. Ostatecznie może zagrać w reklamie rajstop. Nie interesuje jej tylko prowadzenie dziennika telewizyjnego, bo tam trzeba być punktualnie w pracy (wiadomo - rusza o 19.30). Nie słyszała o Polańskim, Coppola kojarzy jej sie z filmem "K.T", nie powie "Ojcze nasz" bez tekstu w ręce. Wierzy w siebie i swego agenta Kurka który był co prawda hydraulikiem w teatrze, ale si�