EN

4.07.2017 Wersja do druku

Nasi poprzednicy i następcy

Ze zdumieniem i odruchem solidarności obserwuję zmagania moich następców, obecnych dyrektorów polskich scen operowych, bo kierują tymi niełatwymi do sterowania organizmami w trudnych, dziwnych i niepewnych czasach - pisze Sławomir Pietras w tygodniku Angora.

Myślę tu o dymisji Pawła Gabary, który okazał się kolejną postacią nieznajdującą wyjścia z wielowątkowego kryzysu Teatru Wielkiego w Łodzi. Ciągle żywię nadzieję, że Warcisław Kunc doprowadzi do zgody z operowym zespołem na Wybrzeżu, a konieczna reforma Warszawskiej Opery Kameralnej powierzona zostanie komuś bardziej poważnemu, odpowiedzialnemu i kompetentnemu niż osławiona Alicja Węgorzewska. Przyszły dyrekcyjny sukces Damiana Tanajewskiego w Białymstoku i Łukasza Goika w Bytomiu wydaje się zależeć od doboru najbliższych współpracowników. A z tym - zwłaszcza w Bytomiu - mogą być kłopoty. Opera Krakowska pod wodzą Bogusława Nowaka zdumiewa liczbą inicjatyw towarzyszących. Po zainfekowaniu operą wszystkich spod Wawelu - od młodzieży po staruszków - zrealizowano ostatnio warsztaty operowe dla matek i ich dzieci w okresie prenatalnym pod hasłem "Z muzyką od poczęcia" (sic!). Inicjatywa ta aż się prosi o kontynuację dla tych, którzy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nasi poprzednicy i następcy

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Angora nr 29/09.07

Autor:

Sławomir Pietras

Data:

04.07.2017