EN

27.06.2017 Wersja do druku

Kraków ocalony przed nagością

Na fotografii ze spektaklu "Holzwege" zamalował plecy i pośladki, a na pracy Macieja Zakrzewskiego z "Batalii i świtu nowych dni" oblał farbą krocze. Z kolei na zdjęciu z "Makbeta" pokrył sprejem biust aktorki siedzącej w wannie.O zniszczonych zdjęciach z konkursu Fotografii Teatralnej pisze Aleksander Gurgul w Gazecie Wyborczej - Kraków.

"Fotografia to medium, które najpiękniej i najpełniej oddaje ducha teatru. Ukazuje niepowtarzalny moment, emocje, plastykę spektaklu - wszystko to, czego nie sposób wyrazić słowami. To za pomocą fotografii teatr chroni się przed swoją śmiertelnością" - napisała Magdalena Hucckel we wstępie do wystawy pokonkursowej, która zawisła na ogrodzeniu Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej przy ul. Rajskiej. Zaprezentowane na niej zostały prace finalistów i uczestników II edycji konkursu Fotografii Teatralnej organizowanego przez Instytut Teatralny. Niestety, nieznany (na razie) wandal zdemolował część plansz. Poinformował nas o tym Patryk, stały czytelnik "Wyborczej". Rajską odprowadza swoje dzieci do przedszkola. - To bardzo ciekawy przejaw wandalizmu, taki umoralniający. Wyobrażam sobie 80-letnią panią w berecie, która po nocy tam przemyka i zamalowuje sprejem - drwi Patryk. I dodaje: - Tamtędy chodzą dziesiątki dzieci, to może ktoś chciał ich przed golizn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kraków ocalony przed nagością

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 147

Autor:

Aleksander Gurgul

Data:

27.06.2017