Trzy dni spektakli, dwie premiery, dwie debaty i promocja książki - Paweł Wodziński i Bartosz Frąckowiak kończą pracę w Bydgoszczy i żegnają się ze sceną Teatru Polskiego. W ten weekend finisaż i podsumowanie trzech lat programu, który został doceniony w całej Polsce. Twórcy mają nadzieje kontynuacji swojej pracy w Warszawie
W najbliższy weekend widzowie zobaczą w bydgoskim teatrze aż dwie premiery. W piątek na scenie "Solidarność. Rekonstrukcja" w reżyserii Pawła Wodzińskiego, a w sobotę "Workplace" w reżyserii Bartka Frąckowiaka. To ich ostatnie spektakle w Bydgoszczy. Od września bydgoską sceną kierować będzie Łukasz Gajdzis - reżyser, przez ostatnie trzy lata związany z Teatrem Fredry w Gnieźnie. Przez trzy lata teatr prowadzony przez Wodzińskiego i Frąckowiaka mówił o najważniejszych zjawiskach społecznych, ekonomicznych i politycznych, takich jak: wojna, kryzys, problem uchodźstwa czy ksenofobia, rasizm i kondycja współczesnej Europy. Nie tylko naświetlał problemy, ale starał się też szukać metod ich rozwiązania. - Zależy nam, by teatr dołożył cegiełkę do tego, co się dzieje na świecie, stał się ważnym miejscem debaty na temat przyszłości. Nie chcemy tylko zanurzyć się w odmętach problemów. Chcemy dokonać diagnozy, która przełoży się na po