Festiwal "Strefy Kontaktu" miał być jednorazową prezentacją dramatów nagrodzonych podczas konkursu we Wrocławskim Teatrze Współczesnym. Publiczność wymusiła powtórkę jednego ze spektakli.

"Doppelganger" [na zdjęciu] Sandry Szwarc w reżyserii Jacka Poniedziałka i w wykonaniu Adama Ferencego publiczność Współczesnego zobaczy jeszcze dwa razy, wprawdzie dopiero na początku września, ale już teraz na oba spektakle można rezerwować bilety. Powodzenie tego akurat tekstu nie powinno być niespodzianką, bo spośród wszystkich prezentowanych na początku czerwca przed wrocławską publicznością właśnie on najsilniej rezonował z rzeczywistością tu i teraz. Sandra Szwarc opowiada o znanym psychologom syndromie bliźniaka bez bliźniaka, kiedy jedno z bliźniąt ginie, a drugie odczuwa coś w rodzaju fan-tomowego bólu, od którego nie potrafi się uwolnić. Czytany przez Ferencego tekst Szwarc zabrzmiał dotkliwie i bardzo aktualnie, skojarzenia z katastrofą Smoleńską i Jarosławem Kaczyńskim były oczywiste, a jednocześnie "Doppelganger" dał publiczności możliwość spojrzenia na polityczne decyzje przez pryzmat psychiki sterujących nimi osób. Sa