EN

16.06.2017 Wersja do druku

Lublin. Tancerz zastanawia się nad sensem życia

Ryszard Kalinowski jutro i w niedzielę prezentuje autorskie "Ostatnie solo K."

Banan jest znakiem teatralnym. Krapp, bohater "Ostatniej taśmy" Samuela Becketta je banany, choć mu szkodzą. Ma po nich problemy zdrowotne, ale zjada. Słabość do bananów jest silniejsza. Jedni uznają, że to tak, jak z życiem. Jesteśmy na nie zachłanni choć mamy życiowe kłopoty i problemy. Ja bym mógł powiedzieć, że tańczenie mi szkodzi. Bolą nogi, całe ciało. A nie przestaję tańczyć - mówi Ryszard Kalinowski o swoim nowym spektaklu. Bo pisząc o prezentowanym 17 i 18 czerwca projekcie "Ostatnie solo K." trzeba wyjaśnić przynajmniej dwie rzeczy. Dlaczego reklamuje go fotografia bananów. I co oznacza tytułowe "ostatnie"? W języku angielskim jest określenie "ostatni" w znaczeniu: nie będzie nic więcej. Oraz "ostatni" czyli najnowszy i raczej chodzi o to. Nie planuję emerytury, ale warto się zastanowić czy to co się robi ma sens i czy jeszcze można. To nie jest żadne pożegnanie, ani nawet okrągła rocznica czegoś ważnego - tłumaczy tancer

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tancerz zastanawia się nad sensem życia

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Wschodni nr 115

Autor:

(AGDY)

Data:

16.06.2017