EN

9.06.2017 Wersja do druku

Warszawa. Thriller psychologiczny Mariusza Trelińskiego

Mariusz Treliński przygotowuje inscenizację "Umarłego miasta" Ericha Wolfganga Korngolda. Zapowiada się thriller psychologiczny w klimacie kina lat 40. i filmów Alfreda Hitchcocka. Premiera w sobotę w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej.

Premiera "Umarłego miasta" Ericha Wolfganga Korngolda to wydarzenie. Jedna z najbardziej zagadkowych oper XX wieku, dzieło 23-letniego wiedeńskiego geniusza, właściwie nie jest znana polskim scenom. Opera Narodowa podaje, że "Umarłe miasto" wystawiono u nas tylko raz, w 1928 r. we Lwowie pt. "Zamarły gród", osiem lat po prawykonaniu dzieła. Operę pierwszy raz zaprezentowano publiczności równocześnie w Kolonii i Hamburgu, 4 grudnia 1920 roku. Teatry wprost wyrywały sobie tę partyturę. Nic dziwnego: Korngold miał 11 lat, kiedy w Wiedniu wystawiono jego balet "Śnieżny bałwanek". Gustav Mahier okrzyknął go geniuszem, a Alexander von Zemlinsky wspierał talent kompozytora, którego często porównywano do Mozarta. Laureat Oscara Kariera Korngolda, autora siedmiu dziel scenicznych, utworów symfonicznych, koncertowych i kameralnych, potoczyła się zaskakująco i nic tak, jak można było się tego spodziewać: stał się pionierem hollywoodzkiej muzyki filmowej.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Thriller psychologiczny Mariusza Trelińskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 133 - Co Jest Grane

Autor:

Anna S. Dębowska

Data:

09.06.2017

Realizacje repertuarowe