EN

8.06.2017 Wersja do druku

Teatralna stypa na wesoło w hołdzie Pinie Bausch, pierwszej damie światowej choreografii

"Gdyby Pina nie paliła, to by żyła" w reż. Cezarego Tomaszewskiego w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.

Spektakl Cezarego Tomaszewskiego w Teatrze Dramatycznym im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu nie opowiada o Bausch, ale o jej micie. To także przedstawienie o nałogu - a czy istnieje coś bardziej ludzkiego? Czasem nałóg staje się legendą. Papieros to nieodłączny atrybut Piny Bausch, ikony XX-wiecznego teatru tańca. Urodzona w Niemczech w 1940 r., w latach 70. stworzyła autorski zespół w przemysłowej Nadrenii-Westfalii. Początkowo odsądzana od czci i wiary, pod koniec życia była pierwszą damą światowej choreografii. Zmarła 30 czerwca 2009, tego dnia jej Tanztheater Wuppertal występował na festiwalu we Wrocławiu. 12 maja 2017 r. w nieodległym Wałbrzychu premierę miał spektakl "Gdyby Pina nie paliła, toby żyła". Absurdalne skecze o papierosach i sztuce Za tą spóźnioną stypą na wesoło stoi Cezary Tomaszewski - reżyser, performer i choreograf, postać nietuzinkowa. W swojej twórczości Tomaszewski łączy niszowe i awangardowe nowoczesne for

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Gdyby Pina nie paliła, toby żyła". Teatralna stypa na wesoło w hołdzie Pinie Bausch, pierwszej damie światowej choreografii

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online

Autor:

Witold Mrozek

Data:

08.06.2017

Realizacje repertuarowe