EN

2.06.2017 Wersja do druku

Pamięć

"Malowany ptak" wg Jerzego Kosińskiego w reż. Mai Kleczewskiej, koprodukcja Teatru Polskiego w Poznaniu i Teatru Żydowskiego w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Dzienniku Trybuna.

Ten "Malowany ptak" musiał być wystawiony. Sceniczna opowieść Mai Kleczewskiej inspirowana powieścią Jerzego Kosińskiego to panorama polsko-żydowskich więzi i rachunków. Wielka rzeka pamięci. Właśnie pamięć, jak powtarza z uporem Gołda Tencer, jest misją Teatru Żydowskiego. Jest też rolą tego spektaklu, który tak naprawdę nie powinien się udać. Wewnętrznie niespójny, ciągle się zacina, kapryśnie zmienia nurt, styl, formę, toczy się meandrycznym korytem. Składa się z segmentów na pozór do siebie nieprzystających, a jednak w przedziwny sposób ze sobą dialogujących, niezbędnych, bliskich. Skala tych przemian jest przeogromna - od wirtuozerskich pokazów choreograficznych, syntetyzujących cierpienie, po estradowy skecz Henryka Rajfera, od publicystycznej, zmontowanej z prawdziwych wypowiedzi (m.in. Jan Błońskiego, Jana Nowaka-Jeziorańskiego, Barbary Engelking) debaty o sprawach polsko-żydowskich, po symboliczno-naturalistyczne obrazy dzikiej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pamięć

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Trybuna nr 110

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

02.06.2017

Realizacje repertuarowe