Grupa Dakh Daughters wystąpiła podczas Dni Sztuki Współczesnej. W jej piątkowym (26.05) koncercie mieszał się folk, punk, kabaret i niekonwencjonalny teatr.
To było prawdziwe wydarzenie. Występ Dakh Daughters w Teatrze Dramatycznym od pierwszych chwil uzmysławiał, że mamy do czynienia z artystkami. Panie udanie mieszały stylistyki, by w finale porwać publikę, która wstała z miejsc i biła brawa na stojąco. Zaskakujący kabaret osobliwości Wyglądają jak aktorki z czarno-białych, niemych filmów. Pobielone twarze, przydymione oczy, doklejone rzęsy, karminowe usta, kwiaty we włosach. To jednak tylko pozory. Przez scenę przetaczają się niczym huragan. Niech nas nie zmyli przejmujący biały śpiew. Panie po chwili siadają do instrumentów i zaczynają grać na wiolonczelach, kontrabasach, gitarze, perkusji, klawiszu, a nawet flecie. Żonglują stylami, w żadnym z nich nie pozostając na tyle długo, by znudzić publikę. Punk, folk, hip-hop, rock, musical, kabaret i burleska - w każdej z tych stylistyk czują się równie dobrze. Do tego dorzucają sporą dawkę teatru. W swoim występie mieszają też języki - ro