EN

23.01.2004 Wersja do druku

Tuwim w sosie Możdżere

Jeśli ktoś spodziewa się lekkostrawnej rozrywki, niech omija Teatr Muzyczny - Operetkę Wrocławską szerokim łukiem Ten przytłaczający pomysłami in­scenizacyjnymi, odważny i wyma­gający uwagi spektakl miał swoją premierę w połowie marca - został przy­gotowany jako gala ubiegłorocznego, 24. Przeglądu Piosenki Aktorskiej. Przedstawienie ma trzech bohaterów. Po pierwsze, oczywiście, Juliana Tuwima. Część pierwsza to słynne piosenki z jego tekstami - tu przekaz, choć gęsty od poe­zji, jest raczej czytelny. Takimi "Tomaszo­wem" czy "Miłość ci wszystko wybaczy" zachwycają się już kolejne pokolenia. Część druga to arcytrudny, pogmatwany w warstwie znaczeniowej i słownej poe­mat satyryczny "Bal w operze". Nawet uważna jego lektura pozostawia z niezręcz­nym uczuciem, że nie wszystko jest jasne. Co dopiero, gdy się do tego tekstu dopisze muzykę... Bohaterem drugim jest wybitny jazzman Leszek Możdżer. Klasyczne piosenki z muzyką Dana, Górskiej,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tuwim w sosie Możdżere

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 19

Autor:

ADO

Data:

23.01.2004

Realizacje repertuarowe