- "Mikro Teatr" to ćwiczenia z samoograniczenia - mówi kurator przedsięwzięcia Tomasz Plata. Na spektakle w ramach poznańskiej odsłony wydarzenia zaprasza Scena Robocza.
Twórcy Komuny // Warszawa, jednej z ciekawszych niezależnych scen, zaprosili w ubiegłym roku do współpracy kilkunastu polskich artystów. Zadanie, które twórcy mieli do wykonania, wydawało się z pozoru błahe, bo każdy miał przygotować mikro spektakl. Jednak musiał on spełniać precyzyjnie określone warunki, m.in. nie mógł trwać dłużej niż 16 minut, a zespół realizatorów nie mógł liczyć więcej niż cztery osoby. Ponadto artyści mogli korzystać wyłącznie z dwóch mikrofonów, kilku reflektorów, jednego rzutnika oraz niewielkiego rekwizytu. - Przygotowanie tego typu przedstawienia jest wyzwaniem większym niż wskazuje na to nazwa projektu. Jest za długo, żeby wystarczył jeden pomysł, za krótko na klasyczną narrację. Trzeba wymyślić nową formułę - wyjaśnia z Grzegorz Laszuk z Komuny // Warszawa. "Mikro Teatr" powstał z inspiracji m.in. duńskim manifestem filmowców DOGMA z 1995 roku, w myśl którego film powinien być kręcony z ręki,