EN

10.05.2017 Wersja do druku

Zielona Góra. "Być jak młody W." w Lubuskim

James Malcolm, młody aktor Teatru Lubuskiego przygotował swój monodram na podstawie powieści "Cierpienia młodego Wertera" Goethego. Z klasyki tylko czerpie, bo w spektakl wplótł wiele współczesnych elementów. - Miłość, rozpacz i... rock and roll - mówi Malcolm o swoim monodramie pt. "Być jak młody W."

- Długo zastanawialiśmy się nad tym, jak podejść do "Cierpień młodego Wertera", jak zmierzyć się z klasyką. Zrobić adaptację czy się zainspirować? Wreszcie doszliśmy do wniosku, że idziemy w tym drugim kierunku. Jeżeli James mówiłby językiem epistolarnym, automatycznie by kłamał. Przecież nie mówmy tak jak piszemy - wyjaśnia Mariusz Babicki, reżyser i autor scenariusza "Być jak młody W.", absolwent wiedzy o teatrze na Uniwersytecie Gdańskim i wydziału aktorskiego na Akademii Teatralnej w Warszawie. Goethe? To nudne Z propozycją adaptacji powieści Johanna Wolfganga Goethego z XVIII w. wyszedł James Malcolm, jeden z młodszych przedstawicieli zespołu aktorskiego Teatru Lubuskiego. Do współpracy zaprosił Babickiego, swojego przyjaciela. - Na początku byłem zaskoczony tym pomysłem. Werter? Szukałem w pamięci i na myśl przychodziła mi tylko nudna lektura, z niezbyt zajmującym bohaterem. Ale sięgnąłem po książkę i już od pierwszej st

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Co ma Jimi Hendrix do "Cierpień młodego Wertera?"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Zielona Góra online

Autor:

Paulina Nodzyńska

Data:

10.05.2017