EN

22.04.2017 Wersja do druku

Dyrektorem się bywa, artystą się jest

- Nie jesteśmy bandą lewaków, którzy chcą profanować świętości, ale profesjonalistami patrzącymi krytycznie bez względu na to, kto akurat rządzi - mówi Natalia Korczakowska, dyrektorka artystyczna STUDIO teatrgalerii w Warszawie, w rozmowie z Mikem Urbaniakiem w Wysokich Obcasach.

Mike Urbaniak: Od kilku miesięcy wylatują kolejni szefowie teatrów. Czy to czeka też Warszawę? Natalia Korczakowska, dyrektorka artystyczna STUDIA teatrgalerii w Warszawie: Pytanie nie powinno brzmieć "czy", ale "kiedy". Obawiam się - i wiedziałam o tym, przychodząc do STUDIA - że jeśli nie nastąpi jakiś radykalny zwrot, podobny los czeka nas wszystkich. Na razie jesteśmy w miarę bezpieczni, bo STUDIO to teatr miejski, ale co będzie w przyszłości, trudno powiedzieć. Jestem przekonana, że jeśli chcemy przetrwać, musimy docierać do jak najszerszej widowni. Teatr nie jest sztuką abstrakcyjną, jest krytycznym obrazem rzeczywistości, w której powstaje. Ale kiedy rządzący słyszą "teatr krytyczny", skacze im ciśnienie. - Mądra władza rozumie, że to jest wartość. Buduje wspólnotę nie wokół narzuconych symboli, ale uczciwego przemyślenia tego, co dla nas jako społeczeństwa może być niebezpieczne. Taką funkcję pełnił teatr od czasów antyc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dyrektorem się bywa, artystą się jest

Źródło:

Materiał nadesłany

Wysokie Obcasy online

Autor:

Mike Urbaniak

Data:

22.04.2017