EN

14.04.2017 Wersja do druku

Wiedźmin, Mistrz i Małgorzata, Quo vadis - plany Teatru Muzycznego na najbliższe lata

- Wiele można mówić o teatrze, ale jedno jest niezmienne - najważniejszy w teatrze jest widz. To dla niego robimy teatr - mówi Igor Michalski, dyrektor Teatru Muzycznego w Gdyni w rozmowie na temat repertuaru Teatru Muzycznego na najbliższe lata.

Łukasz Rudziński: Z końcem sierpnia kończy się panu kontrakt na stanowisko dyrektora Teatru Muzycznego, ale wszystko wskazuje na to, że przedłużenie umowy na kolejnych pięć lat to formalność. Jak podsumuje pan ostatnie trzy i pół roku? Igor Michalski: Mam nadzieję, że udało mi się kontynuować pracę, którą podjęli w Gdyni moi poprzednicy, włącznie z Maćkiem Korwinem. Pewne projekty są realizowane z racji misji teatru, żeby zapoznać z nimi publiczność, przypomnieć albo próbować zreinterpretować dzieło, jak to było w przypadku "Złego", "Chłopów", czy "Lalki". Inne ściągamy do Gdyni z uwagi na ich widowiskowość czy piękno inscenizacji, jak w przypadku "Notre Dame de Paris" lub "Piotrusia Pana". Ważne, by te największe produkcje obudowywać innymi, niekiedy trudniejszymi w odbiorze. Takie propozycje w dalszym ciągu będą miały u nas swoje miejsce. Chcemy zapraszać widzów także na spektakle pokroju "Kumernis czyli o tym jak świętej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wiedźmin, Mistrz i Małgorzata, Quo vadis - plany Teatru Muzycznego na najbliższe lata

Źródło:

Materiał nadesłany

www.trojmiasto.pl

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

14.04.2017