Antoni Czechow w liście do Grigorija Rossolima z 1899 r. wylicza długi rejestr literackiego dorobku - 300 arkuszy drukarskich powieści i opowiadań, sprawozdania z procesów sądowych, recenzje, notatki, felietony, które trudno zliczyć, a na końcu zaznacza - "Pisywałem takie sztuki teatralne". Skromność to czy przekora autora "Wiśniowego sadu", który swoją dramaturgiczną twórczość umieścił na końcu rejestru? Wszak tym właśnie "pisywaniem" najmocniej byt i jest obecny w kulturze światowej. Tadeusz Pawłowicz, reżyser młodego pokolenia, odczuł jednak niedosyt dramatopisarskiej twórczości Czechowa i na podstawie pięciu różnych utworów "napisał" za mistrza jeszcze jedna sztukę. Nosi ona tytuł "33 omdlenia" i została niedawno, po raz pierwszy wystawiana na scenie Teatru Dramatycznego. Generalnie nie jestem zwolennikiem tego typu zabiegów - zawsze istnieje duże niebezpieczeństwo niespójności scenicznej, kompilacji, braku pewnego wła
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 94