EN

7.04.2017 Wersja do druku

Gdańsk. Julia Pietrucha, aktorka z ukulele u Szekspira

To jedna z najszybszych i najbardziej spektakularnych karier na rodzimej scenie muzycznej w ostatnim czasie, a zarazem - kolejna polska aktorka, która postanowiła spróbować swoich sił jako wokalistka i udało jej się odnieść wielki sukces.

Jeszcze kilkanaście miesięcy temu nikt nie spodziewał się, że znana i lubiana aktorka postanowi śpiewać swoje piosenki, które na pamięć zna kilkaset tysięcy Polaków. Pietrucha już od wczesnego wieku nastoletniego pokazywała, że jest bardzo wszechstronnie utalentowana. Na scenie zadebiutowała grając Gerdę w przedstawieniu "Królowa Śniegu" w Teatrze Syrena. Przez konkurs Miss Polski Nastolatek przeszła przebojem, zostawiając w tyle całą konkurencję. Zaczęła występować w serialu "Na Wspólnej", wygrywając jednocześnie konkursy poetyckie. I kiedy wydawało się, że na dobre wsiąknie w telewizyjną popkulturę postanowiła zaprezentować się z zupełnie innej strony. Niemal dokładnie rok temu ukazała się jej debiutancka płyta, zatytułowana bardzo autoironicznie "Parsley", czyli "Pietruszka". Album, który wydała bez wsparcia wytwórni, zawierał bardzo przebojowe, akustyczne utwory, które bardzo wyraźnie nawiązywały do tradycji piosenki z pogra

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Julia Pietrucha: aktorka z ukulele

Źródło:

Materiał nadesłany

cojestgrane24.wyborcza.pl

Data:

07.04.2017