"Po raz pierwszy ktoś umiera w mojej sztuce. Uczciwość to dość ponury temat" powiedział Alan Ayckbourn o swojej sztuce. To zaskakująca angielska komedia rozgrywająca się w piętrowej przestrzeni tak, jak piętrowe jest oszustwo w tytułowym rodzinnym interesie. Czy powołanie na dyrektora firmy człowieka uczciwego ma zaświadczyć o jej nieskazitelności czy raczej służyć dalszemu maskowaniu korupcji? Czy uczciwość może pozostać bez skazy w otoczeniu kłamstwa? Odpowiedź okaże się co najmniej nieoczekiwana. Utwór miał premierę w latach 80. ubiegłego wieku i odwoływał się do rzeczywistości brytyjskiej za rządów Margaret Thatcher. - Sztuka miała polską premierę w Teatrze Telewizji w 1991 roku, ale nie wszystkie odniesienia do polskiej rzeczywistości były wtedy czytelne dla widza - mówi Anna Augustynowicz, reżyser przedstawienia. - Jednak wiele rzeczy związanych z ludzką naturą znajduje powiązania z systemem społecznym
Tytuł oryginalny
Rodzinne kłamstwa
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Szczecinski nr 27