EN

2.02.2012 Wersja do druku

Rodzinne kłamstwa

"Po raz pierwszy ktoś umiera w mojej sztuce. Uczciwość to dość ponury temat" powiedział Alan Ayckbourn o swojej sztuce. To zaskakująca angielska komedia rozgrywająca się w piętrowej przestrzeni tak, jak piętrowe jest oszustwo w ty­tułowym rodzinnym inte­resie. Czy powołanie na dy­rektora firmy człowieka uczciwego ma zaświadczyć o jej nieskazitelności czy ra­czej służyć dalszemu masko­waniu korupcji? Czy uczci­wość może pozostać bez skazy w otoczeniu kłamstwa? Odpowiedź okaże się co naj­mniej nieoczekiwana. Utwór miał premierę w la­tach 80. ubiegłego wieku i odwoływał się do rzeczywi­stości brytyjskiej za rządów Margaret Thatcher. - Sztuka miała polską pre­mierę w Teatrze Telewizji w 1991 roku, ale nie wszystkie odniesienia do polskiej rzeczywistości były wtedy czy­telne dla widza - mówi Anna Augustynowicz, reżyser przedstawienia. - Jednak wiele rzeczy związanych z ludzką naturą znajduje po­wiązania z systemem spo­łecznym

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rodzinne kłamstwa

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczecinski nr 27

Autor:

Małgorzata Klimczak

Data:

02.02.2012

Realizacje repertuarowe