"Historia Jakuba" Tadeusza Słobodzianka w reż. Ondreja Spišáka w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.
To już kolejna edycja festiwalu "Gorzkie Żale", prezentowana w okresie Wielkiego Postu, gdzie katolicy są obrażani, wyśmiewani, oskarżani o antysemityzm. Nazwa festiwalu ma prawo budzić u Polaków, katolików, jak najbardziej pozytywne skojarzenia i takież oczekiwania. Tymczasem przestrzegam Czytelników, by nie ulegli złudzie. Znajdują się tu spektakle, które przeczą idei zawartej w nazwie. Na przykład przedstawienie "Historia Jakuba" to ostro bluźniercza pseudosztuka. Owo ściganie się reżysera Ondreja Spišáka z bluźnierczą "Klątwą" stawia "Historię Jakuba" w rzędzie propagandowych agitek. Autor pseudosztuki Tadeusz Słobodzianek bazuje na prawdziwej historii księdza Romualda Jakuba Wekslera-Waszkinela, który - będąc księdzem katolickim - dowiedział się, że jest Żydem. Żydowska matka, aby ocalić chłopca, oddała go polskiej rodzinie, mówiąc, że będzie księdzem. Problem dorosłego już człowieka polega na jego podwójnej tożsamości: k