EN

24.03.2017 Wersja do druku

Szymon Jachimek: Zazdroszczę wam Centrum Sztuki Dziecka

- Stwierdziłem, że rozprawię się z pokoleniem gimnazjalistów, którzy podobno nie widzą świata poza komputerem. W sztuce nie prawię kazań. Bohaterowie nie czytają książek i posługują się językiem, którego np. moje pokolenie w połowie nie rozumie. Chciałem się nim pobawić i trochę dowartościować - rozmowa z Szymonem Jachimkiem, autorem sztuki "Jeremi się ogarnia. LoL", która zdobyła pierwszą nagrodę w 27. Konkursie na Sztukę Teatralną dla Dzieci i Młodzieży.

W jednym ze swoich felietonów - liście do młodzieży wracającej ze szkoły - pisałeś: "Ja z wami mam tak, że was lubię, ale nie do końca ogarniam". Wielu dramatopisarzy mogłoby tym zdaniem tłumaczyć to, dlaczego nie piszą dla widza dorastającego. Ty jednak to robisz. - Myślę, że nieogarnianie młodzieży jest zupełnie naturalne. Ja na przykład mam już 34 lata, więc w zasadzie dziwne byłoby, gdybym wiedział, co siedzi w jej głowach i sercach. Taka sytuacja ma miejsce od tysiącleci. Każdemu pokoleniu wydaje się też, że jest lepsze od tego poprzedniego. Ale zapewniam, że ci wszyscy młodzi ludzie, z którymi mam kontakt, są tacy sami jak my, tylko używają innych rekwizytów i posługują się nieznanym nam językiem. Stwierdziłem więc, że rozprawię się z pokoleniem gimnazjalistów, którzy podobno nie widzą świata poza komputerem. W sztuce "Jeremi się ogarnia. LOL" nie prawię kazań. Bohaterowie nie czytają książek i posługują się języki

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zazdroszczę wam CSD

Źródło:

Materiał nadesłany

kulturapoznan.pl

Autor:

Monika Nawrocka-Leśnik

Data:

24.03.2017