EN

24.03.2017 Wersja do druku

Warszawa. "Tajny dziennik" Białoszewskiego pierwszy raz na scenie

30 marca na Scenie Przodownik odbędzie się premiera "Tajnego dziennika" Mirona Białoszewskiego, prozy, która ukazała się dopiero kilkadziesiąt lat po śmierci autora. Teatr Dramatyczny jako pierwszy pokaże "Tajny dziennik" na scenie.

Był Miron. Lubił być wśród ludzi i nie lubił ich smrodów. Lubił, kiedy go lubiono i lubił być sam. Lubił kręcić ludźmi i podsłuchiwać, co mówią. Lubił się czasem zachwycić i zdziwić się sobą. Lubił kino, wrony, pomidory. Nie znosił zakupów, ostrego słońca, hałasów. Najbardziej ze wszystkiego lubił pisać. Nie lubił zwłaszcza, jak ludzie umierają. Tajny dziennik wciąż jest tajemniczy. Przejmujący, mistyczny, złośliwy, pełen życia i przeczuć końca. Wydano go dopiero kilkadziesiąt lat po jego śmierci, bo poziom szczerości byłby nie do udźwignięcia dla przyjaciół, a otwartość obyczajowa byłaby nie do zniesienia dla cenzury. Na podstawie "Tajnego dziennika" Mirona Białoszewskiego.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Data:

24.03.2017

Realizacje repertuarowe