Nie milkną echa wyniku konkursu na dyrektora bydgoskiego teatru. Zespół: - Jesteśmy oburzeni tym, co się dzieje. Miasto: - Konkurs przebiegł zgodnie z regulaminem - pisze Joanna Pluta w Gazecie Pomorskiej.
Łukasz Gajdzis - to on został rekomendowany na stanowisko dyrektora Teatru Polskiego. We wrześniu ma zastąpić Pawła Wodzińskiego. Czy to zrobi, zdecyduje prezydent Rafał Bruski. Tymczasem do samego postępowania konkursowego jest sporo zastrzeżeń. Z naszych informacji wynika, że obrady komisji konkursowej, które wyłoniły w piątek kandydata rekomendowanego na to stanowisko, były burzliwe i bardzo chaotyczne. Do tego stopnia, że Artur Szczęsny zasiadający w komisji konkursowej jako przedstawiciel OZZ Inicjatywa Pracownicza przy Teatrze Polskim odmówił podpisania protokołu końcowego obrad. W jego ocenie protokół jest bardzo ubogi i nie zawiera istotnych informacji. - Artur już złożył w ratuszu pismo tłumaczące, dlaczego go nie podpisał - mówi nam Piotr Wawer jr. z zespołu artystycznego teatru. - A my jesteśmy po prostu oburzeni tym, co się stało i przerażeni podobieństwem naszej sytuacji do sytuacji, w jakiej znaleźli się koledzy z Teatru Pol