EN

21.03.2017 Wersja do druku

"Szelmostwa Skapena", czyli Molier wiecznie żywy, wciąż bawi nas i z nas szydzi

"Szelmostwa Skapena" Moliera w reż. Pawła Aignera w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Pisze Małgorzata Kroczyńska w Nowej Trybunie Opolskiej.

"Szelmostwa Skapena" w interpretacji Pawła Aignera to wierna oryginałowi jarmarczna komedia z domieszką współczesnych odniesień. Tytułowy Skapen, służący, któremu udaje się wyprowadzić w pole swoich panów, ma wszystkie rysy czarnego charakteru. Fortelami, intrygami próbuje pomóc nieszczęśliwie zakochanym parom, ale przede wszystkim kieruje nim pycha, samozadowolenie, chęć odniesienia osobistych korzyści. Skąd my to znamy? Kto zaprzeczy, że ten XVII-wieczny bohater, intrygant, oszust, kłamczuch i cwaniak jest nieśmiertelny, ma swoje odbicia także w naszym tu i teraz? Sztukę Moliera (z nim w roli głównej) po raz pierwszy wystawiono w 1671 r. Autora zainspirowała włoska commedia dell'arte, z niej "wyjął" typowe postaci, gagi, sytuacje. Twórcy opolskiego przedstawienia idą tym tropem i mistrzowsko bawią się konwencją. W ich "Szelmostwach Skapena" są mocno przerysowane role, jest cięty dowcip, czasem na granicy tzw. dobrego smaku (fizjologia), gonitw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Szelmostwa Skapena", czyli Molier wiecznie żywy, wciąż bawi nas i z nas szydzi

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Trybuna Opolska nr 66/20-03-17

Autor:

Małgorzata Kroczyńska

Data:

21.03.2017

Realizacje repertuarowe