EN

20.03.2017 Wersja do druku

Poznań. Topili Marzanny i witali wiosnę

- Utopimy wszystkie nasze smutki i złe historie. Nasze troski się skończą. Witaj wiosno! - mówił organizator Pogrzebu Zimy Franciszek Sterczewski, tuż przed rzuceniem aż trzech płonących Marzann w toń Warty. W niedzielę impreza odbyła się już po raz siódmy. Przy Wadze przechodniów chlebem ze smalcem i ogórkami częstowali aktorzy Teatru Nowego.

Marzanny, przygotowane podczas warsztatów kilka godzin wcześniej, tradycyjnie poleciały do rzeki z mostu Rocha. Przegnanie zimy nad Wartą oglądały kilkuset poznaniaków z kilku pokoleń. Wcześniej przeszli pogrzebowym orszakiem przez centrum miasta. Mimo niezbyt wysokiej temperatury, pogoda dopisała. Po deszczu, który jeszcze w sobotę zacinał na miastem, zostało zaledwie kilka kałuż, a na niebie świeciło słońce. Pogoda dopisała Wszystko zaczęło się na pl. Wolności około godz. 12 od wspólnego odtańczenia poloneza. Bawiły się rodziny z dziećmi, młodzież i studenci, a także seniorzy. Niektórzy przebrali się w kolorowe stroje, wielu miało głowy przyozdobione wiosennymi wiankami, które chwilę wcześniej przygotowali na warsztatach w siedzibie Fundacji Malta w Arkadii. Tak jak pani Maja i jej córka Basia. - Świetnie się bawimy, jest bardzo wesoło. Polonez też był super - zachwalały. Maję i Basię odwiedziła w weekend Magda, która pochodz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pogrzeb Zimy. Poznaniacy topili Marzanny i witali wiosnę

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Poznań online

Autor:

Kajetan Kurkiewicz

Data:

20.03.2017