EN

16.03.2017 Wersja do druku

Dom, którego nie ma

"Ten drugi dom" Sharra White'a w reż. Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.

Bohaterka sztuki "Ten drugi dom" jest, jak czytamy w programie, chora na siebie. To niezwykle newralgiczny tekst w czasach, gdy próbujemy uciec od rzeczywistości. Juliana, inteligentny naukowiec, została dotknięta problemem, którym zajmowała się w swoich pracach. Nieoczekiwanie stanęła wobec zadania uleczenia własnej duszy. Interesujący tekst nie jest dla widza łatwy. Bo to, co z zewnątrz przedstawia się jako choroba, widziane od wewnątrz jest duszą. Juliana cierpi na kompleks nazywany przez psychologów syndromem odrzucenia. Nie przyjmuje tego, co się stało, i za wszelką cenę chce wrócić do przeszłości. Symbolem tej przeszłości jest ów drugi dom. Ale tego domu już nie ma. Tak jak nie ma córki, która wyszła z domu i zniknęła bez śladu. Więc Juliana prowadzi z nią długie rozmowy telefoniczne, które ją uspokajają. Ale czy na pewno? Nie wiemy, co Juliana wie, co stanowi jej urojenia. Jak cienka jest granica między złudzeniem a rozczarowaniem

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dom, którego nie ma

Źródło:

Materiał nadesłany

Gość Niedzielny nr 11

Autor:

Hanna Karolak

Data:

16.03.2017

Realizacje repertuarowe