Obecny rok będzie dla Jana Kantego Pawluśkiewicza nie tylko rokiem bardzo poważnych urodzin, ale i kilku znaczących wydarzeń muzycznych. W tym trzykrotne wykonanie jego poematu symfonicznego "Harfy Papuszy", wystawionego na krakowskich Błoniach przed 23 laty.
Teraz "Harfy" usłyszą melomani Gorzowa, Katowic i Bydgoszczy.
Jak powiedział nam kompozytor, "Harfy Papuszy" zabrzmią w wersji pierwotnej - nawet z udziałem dwójki tych samych krakowskich solistów - sopranistki Elżbiety Towarnickiej i barytona Andrzeja Bieguna. - Z wielu moich dużych form to zdecydowanie najlepszy mój koncert - tak pod względem formalnym, instrumentacji, jak i dramaturgicznym. Dlatego niczego w nim nie zmieniam - ocenia w 24 lata po napisaniu "Harf" Jan Kanty Pawluśkiewicz. Istotną zmianą będzie natomiast symultaniczne wyświetlanie wierszy Papuszy w tłumaczeniu Jerzego Ficowskiego, co pozwoli słuchaczom lepiej wniknąć w sens poezji Bronisławy Wajs - Papuszy. Koncerty zaplanowano w Gorzowie - w maju, w czasie finału Festiwalu Muzyki Współczesnej, w Bydgoszczy - w październiku, w Międzynarodowym Dniu Muzyki oraz - 14 czerwca o godz. 19.30 - w katowickiej siedzibie NOSPR-u, gdzie zagra ta właśnie orkiestra, a śpiewać będzie Chór Filharmonii Krakowskiej. Poza wspomnianymi już śpiewakami, so