EN

14.12.1980 Wersja do druku

Wieczór trzech króli

Męski ubiór czynił zawsze dziewczynę bardziej ponętną. W "Dia­logach kurtyzan" - przypominał Jan Kott - nauczycielki za­wodu zalecały strój męski jako doskonały środek na obudzenie namiętności. Wiedzą też o tym cośkolwiek dzisiejsi widzowie. "Rene­sans upodobał sobie w przebierance miłosnej (...) Przebieranka mia­ła swoje uzasadnienie w obyczajach (...) Miała swoje uzasadnienie teatralne: stanowiła z miejsca qui pro quo. ułatwiała intrygę". Oczywiście w czasach Szekspira posiadała dodatkowy smaczek. Chłopcy grali przecież role dziewcząt, także dziewcząt przebierających się za chłopców. Taka przebieranka, prowadząca do komedii omyłek, stanowi sche­mat "Wieczoru trzech króli" Szekspira. Oczywiście współcześni wi­dzowie nie odbierają metaforycznego dna owej przebieranki, o któ­rym tak interesująco pisał cytowany już powyżej autor szkiców o Szekspirze. Wszystko ma w tym przedstawieniu wykładnię dosłow­ną, nie metaforyczną. D

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wieczór trzech króli

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Zachodnia nr 269

Autor:

Błażej Kusztelski

Data:

14.12.1980

Realizacje repertuarowe