EN

6.03.2017 Wersja do druku

Warszawa. Tajemnica pobytu Hrabala w stolicy

7 marca 1968 roku czeski pisarz odwiedził Warszawę, ale chyba nie widział nazajutrz protestu studentów.

- W dniu spotkania z Bohumilem Hrabalem kończyłem 21 lat. 49 lat później w moje 70. urodziny będziemy je wspominać - powiedział "Rz" Andrzej Gordziejewski, który przez wiele lat był redaktorem literatury czeskiej i słowackiej w wydawnictwie Czytelnik. - Dla nas, ówczesnych studentów drugiego roku bohemistyki, tamto spotkanie było niespodzianką. Prawdę mówiąc, nie mieliśmy dużej wiedzy o przyjazdach pisarzy i nagle dowiedzieliśmy się, że jesteśmy zaproszeni do Domu Kultury na Elektoralną 7. Z tym wydarzeniem związanych jest co najmniej kilka tajemnic. - Ani ja, ani, jak sądzę, Joanna Goszczyńska, która także brała udział w wieczorze autorskim Hrabala, nie wiemy, kto wpadł na pomysł, by nas zaprosić - mówi Andrzej Gordziejewski. - Nie mamy w ogóle pewności, czy Hrabal był oficjalnym członkiem czechosłowackiej delegacji pisarzy, która przybyła do Warszawy, czy też zabrał się z tą delegacją towarzysko. Wstydliwy autor Odpowiedź na to pyta

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tajemnica pobytu Hrabala w Warszawie

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online/5.03

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

06.03.2017