EN

27.02.2017 Wersja do druku

Biało-czerwony striptease chocholi

"Wesele" Stanisława Wyspiańskiego w reż. Agaty Biziuk w Teatrze im. Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim. Pisze Bartosz Borek.

Początek roku 2017 okazał się być bardzo łaskawy dla twórczości Stanisława Wyspiańskiego. Odważna "Klątwa" Olivera Friljicia w Teatrze Powszechnym przypomniała, że Polska to naród złożony wyłącznie z wybitnych specjalistów nie tylko z dziedziny teatru czy sztuki w ogóle, ale przede wszystkim etyki i moralności. Z innym dramatem Wyspiańskiego, "Weselem", w Gorzowskim Teatrze im. Osterwy zmierzyła się Agata Biziuk. I o tych zmaganiach parę słów poniżej. Ostatni raz oglądałem "Wesele" trzy lata temu w interpretacji Marcina Libera w Teatrze Polskim w Bydgoszczy . Z tamtego przedstawienia w pamięci mam wyłącznie niezapomnianą rolę Joanny Drozdy jako Racheli. Gorzowska Rachela pani Drozdzie nie dorównuje, ale sztuka poruszyła mnie bardziej. Z lekcji estetyki pamiętam, że bardzo nierozsądne w pisaniu o sztuce jest posługiwanie się kategoriami skrajnymi: idealne, beznadziejne, mocne, słabe etc. Niemniej, do opisu dwóch elementów przedstawienia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

materiał nadesłany

Autor:

Bartosz Borek

Data:

27.02.2017

Realizacje repertuarowe