Dziś o godz. 19.00 kolektyw Rudnicki/Prussak/Szturc pokaże w Instytucie Teatralnym muzyczną interpretację "Legendy" Stanisława Wyspiańskiego. Będzie to kolejna realizacja z cyklu "Wyspiański. Nikt mnie nie zna".
"Legenda" jest jednym z najtrudniejszych do realizacji dramatów Wyspiańskiego. To dzieło, które powstawało sześć lat i nie zostało ostatecznie domknięte. Może być odczytywane jako zapis różnokształtnych dialogów, pieśni, ballad, strzępów rapsodów i magicznych zaklęć, które współistnieją obok siebie, wprowadzane przez autora jako kolejni uczestnicy tragicznego agonu. Celem projektu jest zapisanie i wykonanie kompozycji muzycznej opartej na tekście "Legendy II", w którym poza nakładającymi się na siebie lub współwystępującymi obok siebie dźwiękami, takimi jak szum, hałas, krzyk, nawoływania i inkantacje, brzmi głos odsłaniający sens Logosu. "Brzmienia" określają stan zbiorowej podświadomości w takim ujęciu, w jakim przestawiał ją Stanisław Brzozowski, pisząc o "wielkim ciemnym ja zbiorowym". "Głosy" traktujemy jako rejestracje stanów wyobcowania w świecie dźwięków (ujawniony indywidualny głos jest zawsze "obcy") oraz jako zapisy w