EN

27.02.2017 Wersja do druku

Białystok. Jutro jubileuszowe "Zapiski oficera Armii Czerwonej"

653 raz na scenie. 25 lat w repertuarze. Żaden inny spektakl w Białymstoku nie utrzymał się tak długo. A "Zapiski oficera Armii Czerwonej" nie tylko nadal pozostają na afiszu, jego wystawiania się domagają kolejne pokolenia widzów. We wtorek (28.02) w Teatrze Dramatycznym - jubileuszowy spektakl.

Ćwierć wieku mija niemal co do dnia - premiera "Zapisków..." w reż. Andrzeja Jakimca odbyła się 29 lutego 1992 roku. W 25 lat później, dzień wcześniej (jako że rok 2017 przestępny nie jest i 29 lutego akurat w nim nie wypada) spektakl zobaczymy na scenie kameralnej Węgierki (28 lutego o godz. 19). Przedstawienie zagrane zostanie po raz 653. Hardy Zubow To żywa legenda białostockiego teatru - absolutny fenomen, najdłużej grany spektakl w historii, który właściwie nigdy całkowicie nie zszedł z afisza. Przez ostatnie ponad dwie dekady zmieniała się publiczność, zmieniał się fizycznie Krzysztof Ławniczak, odtwórca głównej i jedynej roli ("Zapiski..." to monodram), konstrukcja spektaklu też przechodziła drobną transformację - został trochę skondensowany i skrócony o ponad pół godziny. Nie zmieniał się tylko sam Misza Wyzwoliciel, powołany do życia przez Sergiusza Piaseckiego: butny, hardy, śmieszny i przerażający zarazem - młodszy lejt

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Misza jak żywa legenda. Na Kresy wkraczał kilkaset razy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok online

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

27.02.2017