W nocy z niedzieli na poniedziałek oczy kinomanów na całym świecie będą zwrócone na Los Angeles, gdzie odbędzie się 89. ceremonia przyznania nagród amerykańskiej Akademii Filmowej. O tytuł najlepszego filmu powalczą m.in. faworyt "La La Land" i "Moonlight".
Oscarową galę w Dolby Theatre w Hollywood poprowadzi komik Jimmy Kimmel. Gwiazdy zaczną pojawiać się na czerwonym dywanie ok. godz. 1 nad ranem w poniedziałek czasu polskiego, a sama ceremonia rozpocznie się ok. godz. 2.30. Galę uświetnią liczne występy, m.in. Stinga, Justina Timberlake'a (którego utwór "Can't Stop The Feeling" z filmu "Trolle" powalczy o Oscara dla najlepszej piosenki) czy Johna Legenda. Za faworyta oscarowego wyścigu uznawany jest musical Damiena Chazelle "La La Land", który zdobył rekordowe 14 nominacji, w tym dla najlepszego reżysera, filmu, odtwórców ról pierwszoplanowych (Emma Stone i Ryan Gosling), scenariusza oryginalnego i zdjęć. Tylko dwa inne filmy w historii nagród Akademii mogą pochwalić się tak wieloma nominacjami - "Wszystko o Ewie" (1950) i "Titanic" (1997). "La La Land" - dopiero trzeci pełnometrażowy film w karierze 32-letniego Chazelle'a - opowiada historię początkującej aktorki i pianisty jazzowego, których mił