"Crazy for you" jest genialnie skonstruowane. Jeśli ktoś lubi jazzująca muzykę Gershwina - dostanie ją. Jeśli ktoś uwielbia taniec -znajdzie go. Jeśli dobrą komedię - będzie. Z "Crazy for you" każdy wyjdzie zadowolony - mówi reżyser Jerzy Jan Połoński.
W Operze na Zamku wre praca nad amerykańskim musicalem. Premiera 3 marca. Dlaczego ten tytuł? - odpowiada Jerzy Wołosiuk, dyrektor ds. artystycznych w Operze na Zamku, kierownik artystyczny przedstawienia. - Po pierwsze z uwagi na zapotrzebowanie widowni, która - wiadomo - kocha musicale. Poza tym to ukłon w stronę historii naszej sceny w jej sześćdziesiątym roku jubileuszowym, która powstała najpierw jako teatr muzyczny. "Crazy for you" to musical stworzony ponad ćwierć wieku temu w oparciu o muzykę i teksty napisane w latach 30. przez braci Georga i Iry Gershwinów. To melodyjna i roztańczona historia chłopaka z Nowego Yorku, syna bogatej matki, który ponad wszystko ukochał taniec, śpiew i muzykę oraz dziewczynę z Nevady, córkę dyrektora zbankrutowanego teatru. Reżyser zasłuchany w Gershwinie - Bobby Child przyjeżdża do Nevady celem zajęcia nieruchomości. Okazuje się, że to stary zapomniany teatr. Ma objawienie, że trzeba o niego walczyć