Co prawda scena kabaretowa Teatru Polskiego obchodzi urodziny co roku, ale te są szczególne . Aktorzy wspominają początki, dziękują publiczności i swoim gościom artystom - pisze Małgorzata Klimczak w Głosie Szczecińskim.
Dokładnie 20 lat temu, 31 stycznia w miejscu, w którym była malarnia, uruchomiono scenę kabaretową Teatru Polskiego Czarny Kot Rudy. - Nie sądziliśmy, że będzie miała takie znaczenie dla mojego teatru - przyznaje Adam Opatowicz, dyrektor Teatru Polskiego. - Zaprzyjaźniliśmy się z publicznością, ale też mieliśmy przyjemność spotykać się tutaj z wieloma wspaniałymi artystami. Była u nas Maria Czubaszek, Stefania Grodzieńska czy Zenon Laskowik. Z okazji jubileuszu swoje show przygotowali aktorzy Teatru Polskiego - Olga Adamska, Sylwia Różycka, Michał Janicki, ale kulminacja nastąpi w ostatni weekend. - Przygotowaliśmy dość atrakcyjny program, który składa się z 4 wieczorów - zapowiada Adam Opatowicz. - Wieczór Cafe Simplicissimus będzie się odwoływał do historii kabaretu niemieckiego. Chcemy przypomnieć też, co się działo ciekawego w kabarecie europejskim na początku jego istnienia. Trzy pozostałe wieczory to dużo zabawy i dużo śmiechu.